Wyobraź sobie, że cena prądu dla Twojej firmy nie jest już czymś, co widzisz co miesiąc na fakturze, ale wynikiem Twojej świadomej decyzji: jest wynikiem konkretnych decyzji o momencie zakupu, okresie kontraktacji, czy wyboru produktu. Trochę jak różnica między tankowaniem „na chybił trafił” na pierwszej stacji przy drodze, a zaplanowanym zakupem paliwa w najlepszym możliwym miejscu i momencie.
W świecie dużych odbiorców energii ta różnica liczy się już nie w złotówkach, ale w setkach tysięcy. I dokładnie tu wchodzi zakup energii na giełdzie TGE– narzędzie, które pozwala zarządzać kosztem prądu tak samo profesjonalnie, jak zarządzasz marżą czy kosztami surowców.
Ten tekst jest dla Ciebie, jeśli dopiero rozważasz zastosowanie giełdowego modelu zakupu i chcesz zrozumieć, jak zacząć – bez zwodzenia sprzedawcy, żargonu tradera i bez wchodzenia w rolę spekulanta.
Czym właściwie jest TGE – i po co firmie giełda energii?
Towarowa Giełda Energii (TGE) to jedyna w Polsce licencjonowana giełda towarowa, na której hurtowo handluje się energią elektryczną – a także gazem, prawami majątkowymi czy uprawnieniami do emisji CO₂.
Dla firm zużywających dużo prądu to przede wszystkim źródło cen referencyjnych i miejsce, z którego sprzedawcy energii „biorą” swoje produkty.
Na TGE funkcjonuje kilka rynków, ale z perspektywy typowego odbiorcy biznesowego kluczowe są:
- Rynek Dnia Następnego (RDN) – tzw. rynek spot, na którym kupuje się energię z dostawą na kolejną dobę, w kontraktach godzinowych.
- Rynek terminowy (RTPE) – gdzie zawiera się kontrakty na dostawy energii w przyszłości (np. na kolejne miesiące, kwartały czy lata), po ustalonej cenie.
Dla Ciebie ważne jest jedno: to właśnie z tych rynków pochodzą notowania, do których można indeksować cenę energii dla firmy albo na ich podstawie kontraktować dostawy na dłuższy okres.
Zakup energii na giełdzie vs „zwykła umowa ze sprzedawcą”
Wiele firm nadal korzysta z prostego modelu: jedna umowa na prąd dla firm, stała cena za MWh na rok lub dwa, temat „odhaczony”.
To wygodne, ale ma dwie wady:
- Cena jest „zamrażana” w konkretnym momencie rynku – jeśli kupujesz w szczycie, przepłacasz przez cały okres umowy.
- Nie wykorzystujesz tego, co daje giełda: zmienności cen, sezonowości, spadków notowań.
Zakup energii dla firm w oparciu o TGE może działać inaczej. Przykładowo:
- część wolumenu zabezpieczasz z wyprzedzeniem na rynku terminowym (spokój i przewidywalność),
- część pozostawiasz do rozliczenia w oparciu o ceny spot (elastyczność i szansa na niższy koszt),
- całość opierasz na klarownym algorytmie (np. transzowe zakupy według z góry określonego harmonogramu).
Z punktu widzenia zarządu nie chodzi o to, „żeby bawić się w giełdę”, ale o przygotowanie strategii zakupu energii, która dopasowuje się do profilu Twojej firmy i apetytu na ryzyko.
Dlaczego firmy w ogóle wchodzą na TGE?
Dobrze zaprojektowany model giełdowy może przynieść:
- realne oszczędności na energii dla firm – nie dlatego, że ktoś „wytargował 5 zł/MWh więcej”, tylko dlatego, że kupujesz we właściwych momentach rynku, na właściwych produktach;
- większą kontrolę nad budżetem – wiesz z wyprzedzeniem, które wolumeny są już zabezpieczone i po jakiej cenie;
- transparentność – ceny są oparte na obiektywnych notowaniach giełdowych, a nie na „tajemniczych formułach” sprzedawcy;
- możliwość elastycznego reagowania – strategia może zakładać, co robisz, gdy ceny rosną lub spadają, zamiast działać pod presją kończącej się umowy.
Brzmi jak rozwiązanie dla dużych koncernów? Niekoniecznie. Z modelu opartego o zakup energii na giełdzie coraz częściej korzystają średnie firmy, jak również jednostki samorządowe i inne organizacje kupujące energię w oparciu o prawo zamówień publicznych – pod warunkiem, że mają po swojej stronie partnera, który zna ten rynek „od środka”.
TGE w praktyce: trzy pojęcia, które warto znać
Żeby rozmawiać z dostawcami i doradcami jak równy z równym, wystarczy na start kilka prostych definicji:
- Produkt BASE / PEAK
To pasma dostawy energii – np. BASE to energia przez 24 godziny na dobę w całym okresie kontraktacji, a PEAK tylko w godzinach dziennych. Dla firm z wyraźnym profilem pracy (np. produkcja w dzień) dobrze dobrane pasmo może znacząco obniżyć koszt jednostkowy energii. - Indeksacja ceny do RDN lub kontraktów terminowych
Zamiast „gołej” stałej ceny możesz mieć formułę: cena = notowanie z TGE + marża sprzedawcy. Dzięki temu widzisz, ile faktycznie płacisz za produkt giełdowy, a ile za obsługę i ryzyko, co znacznie zwiększa efektywność procesu negocjacji ceny. - Strategia transzowa
Zamiast kupować „wszystko na raz”, kupujesz w kilku transzach, w ustalonych oknach czasowych. To sposób na rozłożenie ryzyka momentu wejścia w rynek – szczególnie przy zmiennych cenach.
Nie musisz być bezpośrednim uczestnikiem giełdy, aby móc dokonywać zakupów w oparciu o indeksy giełdowe. Musisz wiedzieć, o co pytać i czego wymagać od sprzedawcy energii, który wyznaczy cenę energii w oparciu o podejmowane przez Ciebie decyzje zakupowe.
Gdzie w tym wszystkim jest Enfree?
W praktyce wejście w model giełdowy oznacza szereg decyzji: od analizy profilu zużycia, przez konstrukcję strategii, aż po wybór sprzedawcy i zapisów w umowie.
I tu pojawia się rola Enfree – zespołu, który powstał na bazie wieloletniego doświadczenia w handlu energią i opracowywaniu produktów dla największych graczy rynkowych.
Co to oznacza dla Twojej firmy w praktyce?
- Profesjonalne doradztwo energetyczne dla firm
Eksperci Enfree zaczynają od zrozumienia Twojego biznesu: profilu zużycia, planów rozwojowych, ograniczeń budżetowych. Na tej podstawie pomagają dobrać model kontraktacji, który realnie wspiera strategię firmy – zamiast być tylko „kolejnym kosztem operacyjnym”.
- Przygotowanie strategii zakupu energii
To serce całego procesu. Strategia określa m.in.:
- ile energii zabezpieczasz z wyprzedzeniem, a ile zostawiasz do rozliczenia w oparciu o rynek spot,
- jakie produkty giełdowe wykorzystujesz,
- w jakich momentach podejmujesz decyzje (progi cenowe, daty, scenariusze rynkowe).
Z takim dokumentem przestajesz reagować „na ostatnią chwilę”, a zaczynasz zarządzać energią jak portfelem – z jasno opisanymi zasadami.
- Organizacja przetargu na zakup energii
Nawet najlepsza strategia wymaga przełożenia na konkretną ofertę z rynku. Enfree prowadzi dla klientów proces organizacji przetargu na zakup energii – od przygotowania specyfikacji, przez zaproszenie sprzedawców, po analityczne porównanie ofert i wsparcie w negocjacjach.
Co ważne, oferty są porównywane na bazie spójnych założeń (np. tej samej formuły indeksacji, tych samych okresów i produktów), tak abyś widział realne różnice, a nie „sprytne” konstrukcje zapisów.
- Stałe wsparcie w decyzjach
Rynek energii żyje – pojawiają się nowe produkty, zmieniają się regulacje, pojawiają się okazje i zagrożenia. Enfree wspiera klientów również w bieżących decyzjach o zakupie energii, tak aby strategia nie była dokumentem „na półkę”, ale realnym narzędziem codziennego zarządzania.
Czy giełdowy zakup energii to „tani prąd dla firm”?
Uczciwa odpowiedź brzmi: giełda nie jest magicznym sposobem na zawsze niższe ceny. To raczej narzędzie, które:
- pozwala szukać taniego prądu dla firm w dłuższej perspektywie,
- daje większą szansę na oszczędności na energii dla firm, jeśli decyzje są podejmowane świadomie i w oparciu o dane,
- daje transparentność – widzisz, za co płacisz.
Na pewno nie jest to rozwiązanie „dla wszystkich za wszelką cenę”. Dla niektórych firm lepsza będzie nadal prosta umowa ze stałą stawką. Ale jeżeli:
- Twoje roczne zużycie energii jest znaczące,
- koszt energii ma realny wpływ na marżę,
- chcesz mieć nad nim większą kontrolę niż „raz na dwa lata podpisujemy umowę” –
wtedy model oparty o zakup energii na giełdzie warto poważnie rozważyć.
Od czego zacząć jako początkujący?
- Zbierz dane – zużycie z ostatnich 2–3 lat, profil godzinowy, informacje o planowanych zmianach (nowe linie, zmiany w produkcji).
- Określ apetyt na ryzyko – czy ważniejsza jest minimalizacja kosztu w długim okresie, czy stabilność budżetu rok do roku.
- Porozmawiaj z ekspertami – zanim poprosisz sprzedawcę o ofertę, warto skonsultować się z niezależnym doradcą, który pomoże ułożyć logistykę całego procesu.
- Zbuduj strategię, dopiero potem szukaj ofert – kolejność ma znaczenie. Najpierw model, potem przetarg, nie odwrotnie.
Zakończmy praktycznie: co możesz zrobić dzisiaj?
Jeśli po przeczytaniu tego tekstu czujesz, że:
- obecny sposób kupowania energii dla firm jest „zbyt prosty jak na stawki, które płacisz”,
- interesuje Cię profesjonalne podejście do ryzyka cenowego,
- chcesz zrozumieć, czy w Twojej sytuacji giełdowy model ma sens –
zrób jeden, prosty krok:
Skontaktuj się z Enfree.
Zespół, który od lat buduje strategie zakupu energii dla największych odbiorców w Polsce, może przeanalizować Twoją sytuację, wstępnie ocenić potencjał zmian i pokazać, jak wyglądałby dla Twojej firmy proces przejścia na model oparty o TGE.
Nie musisz od razu zostać ekspertem od rynku energii.
Wystarczy, że zdecydujesz, że koszt prądu w Twojej firmie przestanie być „daną z faktury”, a stanie się zarządzanym elementem strategii biznesowej – a resztą zajmą się specjaliści od doradztwa energetycznego dla firm.

