Strategie zwiększania płynności finansowej w czasach wysokiej inflacji

7 minut czytania

Wysoka inflacja potrafi skutecznie utrudnić zarządzanie firmowymi finansami, zwłaszcza jeśli przedsiębiorstwo nie dysponuje dużą poduszką bezpieczeństwa. Koszty surowców, energii czy usług mogą rosnąć z dnia na dzień, a jednocześnie klienci częściej odkładają płatność faktur, co sprzyja powstawaniu zatorów płatniczych. Jak zatem zadbać o stabilność gotówkową, aby nie dopuścić do utraty płynności? Poniżej znajdziesz kilka najważniejszych kroków, które warto podjąć, przy czym różnorodne podejście do poszczególnych obszarów ułatwi sprawne radzenie sobie z narastającymi wyzwaniami.


Stałe monitorowanie przepływów pieniężnych

Regularne śledzenie, ile pieniędzy wpływa do firmy, a ile z niej wypływa, to fundament odpowiedzialnego zarządzania. Gdy inflacja przyspiesza, nie wystarcza już rzut oka na stan konta raz na miesiąc. Zdecydowanie lepiej jest przyjrzeć się wszelkim przepływom co tydzień lub nawet częściej. Pozwala to zauważyć niepokojące tendencje w obrębie zalegających płatności czy rosnących kosztów operacyjnych. Niektóre firmy stosują prosty dziennik należności i zobowiązań, aby zyskać natychmiastową kontrolę nad bieżącą sytuacją. W trudnych momentach decyzyjnych przydaje się też prognozowanie w kilku wariantach: optymistycznym, neutralnym i pesymistycznym. Takie wieloaspektowe spojrzenie bywa kluczowe przy ustalaniu, czy konieczne jest dalsze szukanie funduszy z zewnątrz, czy wystarczy poprawić terminowość wpłat od klientów.


Dbałość o należności i właściwe podejście do zobowiązań

Wysoka inflacja zwiększa prawdopodobieństwo, że kontrahenci będą opóźniać płatności. Warto zatem wdrożyć system przypomnień oraz rozważyć udzielanie niewielkich rabatów za szybkie uregulowanie faktury. Zachęca to odbiorców do tego, by nie odkładać przelewu na ostatnią chwilę. Jeżeli w firmie pojawia się wiele przeterminowanych należności, może to nie tylko utrudnić terminowe regulowanie własnych rachunków, ale także doprowadzić do kumulacji nieplanowanych problemów w momencie, gdy ceny surowców czy energii znów pójdą w górę.

Istotna pozostaje również polityka wobec dostawców. Zdarza się, że drobne przesunięcie terminu płatności, np. z 14 do 21 dni, zapewnia dodatkową przestrzeń na uporządkowanie finansów. W czasach szybkich wzrostów cen obie strony borykają się z podobnymi wyzwaniami, więc wypracowanie bardziej elastycznych zapisów w umowie potrafi przynieść obopólne korzyści i zapobiegać sytuacjom wymagającym nerwowego poszukiwania kapitału obrotowego.


Renegocjacje umów i wsparcie kapitałem zewnętrznym

Renegocjowanie warunków kontraktów, zwłaszcza tych o największym wpływie na firmowy budżet, bywa trudnym, lecz niezwykle skutecznym działaniem. Kluczowe jest jednak staranne przygotowanie się do rozmów. Warto przeanalizować, które obszary kosztowe rosną najszybciej, a następnie zastanowić się, jak zachęcić dostawcę do ustępstw. Czasem wystarczy podpisanie długoterminowej umowy z gwarancją częstych zamówień, żeby zyskać odrobinę stabilizacji. Oszczędności wynikające z takiego rozwiązania odczuwa się szczególnie przy gwałtownej dynamice cen.

Zewnętrzne finansowanie potrafi natomiast zapewnić niezbędny bufor bezpieczeństwa, jeśli kolejne podwyżki cen surowców lub usług zaskakują firmę. Linie kredytowe umożliwiają szybki dostęp do kapitału, co ma znaczenie w momencie, gdy wpływy od klientów spóźniają się o kilka tygodni. Faktoring jest inną popularną opcją – pozwala uzyskać pieniądze z faktur sprzedażowych od razu, zamiast czekać, aż termin płatności przestanie być odległą perspektywą. Oczywiście każdy wybór należy poprzedzić analizą kosztów, aby oprocentowanie czy prowizje nie okazały się większe niż spodziewane korzyści.


Efektywna kontrola kosztów

Zarządzanie kosztami nie powinno sprowadzać się jedynie do desperackich cięć w działach, które pozornie wydają się zbędne. Gwałtowna redukcja personelu może pogorszyć obsługę klientów, co w efekcie odbije się negatywnie na przychodach. Znacznie korzystniej jest racjonalizować wydatki poprzez przeprowadzanie audytów opłat stałych, weryfikację stawek u różnych dostawców oraz automatyzację niektórych procesów. Zmiana modelu pracy, rozłożenie obciążenia maszyn czy zoptymalizowanie zużycia energii w hali produkcyjnej przynosi czasem znaczące efekty finansowe, a unikamy jednocześnie radykalnego uszczuplania zasobów ludzkich.

Warto też pamiętać, że w wielu branżach dostępne są bardziej innowacyjne modele współpracy, na przykład subskrypcyjny dostęp do niektórych usług zamiast jednorazowych, wysokich opłat. W czasach wysokiej inflacji przejście na rozłożenie kosztów w czasie pozwala zachować stabilność, choćby dzięki temu, że koszty stają się rozliczane w regularnych, mniejszych transzach.


Dywersyfikacja przychodów i zabezpieczenie na przyszłość

W obliczu silnych zmian cenowych jednym z najskuteczniejszych antidotów jest zróżnicowanie źródeł przychodu. Firma, która działa wyłącznie na jednym rynku lub sprzedaje jeden typ produktów, jest szczególnie narażona na skutki wzrostu cen i ewentualne spowolnienie popytu. Wprowadzenie dodatkowych usług, skierowanie się do nowej grupy klientów albo rozszerzenie działalności na rynki online mogą ograniczyć ryzyko i zapewnić dopływ gotówki, nawet gdy w kluczowej niszy czasowo maleje zapotrzebowanie.

Istotne jest również budowanie rezerw finansowych. Nawet niewielka poduszka bezpieczeństwa może okazać się zbawienna, gdy nagle okazuje się, że koszt paliwa do firmowej floty lub ceny gazu do produkcji wzrosły o kilkadziesiąt procent. Wysoka inflacja stanowi bowiem wyzwanie nie tylko dla przedsiębiorcy, lecz również dla wszystkich podmiotów wokół – dostawców, klientów i partnerów biznesowych. Rezerwy gotówkowe pozwalają podejmować decyzje z większym spokojem, bez obawy, że jedna niespodziewana podwyżka spowoduje zachwianie płynności.


Podsumowanie

Zapewnienie stabilności finansowej w czasach dynamicznego wzrostu kosztów wymaga elastyczności i zaangażowania w analizę własnej działalności. Regularne monitorowanie wpływów i wydatków, umiejętne zarządzanie należnościami i zobowiązaniami, a także otwarte renegocjacje z dostawcami stanowią ważne filary sukcesu. Dobrze jest też pamiętać o dostępnych narzędziach zewnętrznych, takich jak linie kredytowe czy faktoring, które pomagają w zarządzaniu przepływami gotówkowymi.

Wielu przedsiębiorców obawia się, że w warunkach niepewności rynkowej każdy krok jest ryzykowny. Znacznie bardziej ryzykowne bywa jednak odkładanie trudnych decyzji, gdy koszty wciąż rosną. W praktyce odpowiednio przygotowana firma, która monitoruje dane finansowe, dąży do negocjacji korzystnych warunków i konsekwentnie dba o wieloźródłowy charakter przychodów, ma realne szanse przejść przez okres wysokiej inflacji w lepszej kondycji niż konkurencja, a w dalszej perspektywie nawet wzmocnić swoją pozycję.

Udostępnij ten artykuł